środa, 7 sierpnia 2013

The Tall Ships Races - part 2

Niezwykle jestem zaskoczona! wygrałam gadżety z logo The tall ships races...
Ucieszyłam się - przyznam, gdy pisałam odpowiedź na pytanie, które padło w TV stwierdziłam - że z pewnością nic nie wygram, ale tak bardzo chciałam - choć raz coś wygrać.
Udało się, dzisiaj otrzymałam maila, wracając do domu podreptałam do budynku telewizji odebrać nagrodę (podśmiewając pod nosem, że to pewnie będzie długopis - bo nie wsłuchiwałam się w to co Pan w telewizorze mówił).
Ku mojemu zdziwieniu torba pełna gadżetów - WOW!
Otrzymałam:
- breloczek,
- czapkę z daszkiem,
- koszulkę,
- zdjęcia statków,
- kubek,
- torbę.
Dziękuję bardzo! Od razu przyjemniej zaczął się dzień :)



Nadal nie mogę się zmotywować do przejrzenia wszystkich zdjęć i wybrania kilku do wrzucenia tutaj. A wydaje mi się, że jest z czego wybierać. Czy wspominałam już, że bardzo miło wspominam te kilka ostatnich dni? Szczecin tętnił życiem...mógłby tak już na zawsze.

Tylko na jeden statek udało nam się wejść - Cuauhtémoc - szczęśliwie, że w poniedziałek kolejka nie była ogromna i szybko zniknęła gdzieś za nami...


Załoga statku Cuauhtémoc.


kolejne zdjęcia z parady:

Pięknie to wyglądało :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz